wtorek, 29 kwietnia 2014

Prezentowo

Prezentowo w podziękowaniu za pomoc uszyłam wczoraj rożek i kocyk minky w ten sam wzór.. wyszedł naprawdę interesujący komplet. Bardzo żałuję że ten sprzedający od którego kupiłam materiał niestety nie posiada już tego wzoru, a nigdzie indziej go nie spotkałam. W zasadzie ten materiał kupiłam na pościel dla Michała.. cóż Michał śpi w śpiworku, a na pościel musi w takim razie jeszcze poczekać ;)

Komplet:


Kocyk:




Rożek całkiem zwyczajny bawełna wzorzysta/bawełna biała - w środku dosyć grube wypełnienie, zapięcie ma na rzep. 



Być może powstanie jeszcze królik do kompletu - jak tylko zdążę..




piątek, 25 kwietnia 2014

Tęczowe króliki

Wczoraj pisałam o tworzącej się króliczej rodzince, a więc oto przedstawiam Tęczowe stadko.

Najpierw uszka w trakcie szycia..


I już gotowe króliki..


cytrynowy królik w sowy
granatowy królik w roboty
jasno turkusowy (zielony) królik w samochody
amarantowy królik w sowy
jasnobłękitny królik w słoniki

a to jeszcze nie wszystkie kolory minky, które posiadam ;)

Pojedynczo króliki:





I dwa gotowe zestawy:


Poniżej pięknie widać kolor - jasny turkus - taka ładna zieleń..






czwartek, 24 kwietnia 2014

Tęczowa zajawka

Z nowości - ostatnio powstały dwie nowe szmatki - jedna w samochodziki, a druga w sowy (nowe materiały - sowy i auta oraz nowy kolor minky jasny turkus). Efekt końcowy wydaje mi się być niezły - ale ocenią dzieciaki ;)



I na zachętę wklejam jako zajawkę 5 par króliczych uszów - właśnie powstaje pewne niewielkie tęczowe stadko królików długouchych.

m.in. powstają:
cytrynowy królik w sowy
granatowy królik w roboty
jasno turkusowy (zielony) królik w samochody
amarantowy królik w sowy
jasnobłękitny królik w słoniki

a poza tym mam jeszcze klasyczne minky w kropki -czerwone, turkusowe (mocny niebieski) oraz jasny róż i jasny błękit w serduszka.


poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Sowa i sówka świątecznie

Przed samymi świętami ukończyłam jeszcze dwie prezentowo-zajączkowe poduchy - duża i malutką dla dwóch sióstr Hanki i Nadii.




wtorek, 15 kwietnia 2014

Jego osobistość królik

W ostatnich dniach szyłam trzy króliki dla pewnej znajomej.. wszystkie trzy króliki w kolorach dziewczęcych, w tym dwa sowie i jeden truskawkowy.
Jeden z sowich jest też dosyć nietypowy, bo dostał uszy z minky-minky, zamiast wzorzystej bawełny minky w sowy. Wygląda pysznie ;)
Tak mnie jeszcze naszło na zakończenie pracy nad królikami takie przemyślenie, że pomimo iż szyję z tego samego wykroju to jednak każdy królik ma swoją własną osobowość i każdy jest inny, bo:
- mają różne uszy
- każda buźka jest przeze mnie malowane (nie od wzoru) i haftowana ręcznie
- mają różne metki itd..

Oto stado królików nad którymi ukończyłam pracę wczoraj:




Króliki miały być ostatnią rzeczą, którą uszyłam przed świętami, ale okazuje się jednak, że muszę jeszcze stworzyć przynajmniej jedną poduchę i maskotkę, albo dwie poduchy dla Maćkowych kuzynek. Także zamiast sprzątać i piec - będę szyć :D



niedziela, 13 kwietnia 2014

Nowinki

U mnie praca dalej wre.. ostatnio uszyłam kocyko - rożek dla dziewczynki.

Kocyk kwadratowy  wraz z kokardą można używać dwustronnie. Materiał w sowy jest śliczny. Uwielbiam szyć takie "dziewczyńskie" jak mówi mój starszy syn wzory.







Dodatkowo powstała też kilka dni temu poduszka sowia w prezencie dla koleżanki mojego starszego syna - Zosi.


Jakiś czas temu zamówiłam też kilka nowych wzorów materiałów i mam nadzieję że po świętach będę mogła się nimi zająć ;)








środa, 9 kwietnia 2014

Drobnica i kocyk..

Wczoraj spędziłam pracowity wieczór z maszyną do szycia.. szyłam, wykańczałam, zszywałam.. i tak oto powstało stadko wielkanocnych kurek.
Ot taki mały kurniczek..



Kurki będą pakowane w celofan i będą idealnym prezentem wielkanocnym :)


Na kolejnym zdjęciu już zagląda Misiek..


Z rozpędu powstały także dwa wiosenne radosne małe i mięciutkie tildowe miśki..




Powstał też kocyk.. bawełna "born to sail" plus czerwone minky (zdjęcia z lampą i niestety kolory lekko przekłamane) z wypełnieniem.




Kolejne rzeczy już w poczekalni..





sobota, 5 kwietnia 2014

Sowia poducha

Ostatnio mam jednak mniej czasu.. ale wciąż szyję..

Wczoraj skończyłam sowią poduchę, o która prosiła mnie Helenka - chrześnica męża.
Oto sówka..




i jeszcze mała piłeczka.. niestety średnio udana..