piątek, 22 kwietnia 2016

Chłopięce koszulki

Dwie koszulki dla Michałka.. ot takie po prostu.. jedna wg Ottobre Kids, druga to Burda dla dzieci.. wyszły rozmiarowo na styk...

... cóż ciągle jeszcze ćwiczę...


W planach najbliższych ciuszki letnie. Muszę też zrobić jakieś zdjęcia mojemu płaszczykowi..

środa, 20 kwietnia 2016

Indiańskie sowy..

Sowy odczekały kilka miesięcy na półce.. ale w końcu doczekały się realizacji.
Model sukienki wzięłam z Ottobre dla kobiet - bardzo fajnie się szyje, świetny wykrój - wszystko do siebie pasuje, pasuje też na mnie - rozmiar idealnie pasuje.
Szyło się świetnie. Ten model ma raglanowe rękawy, nie ma żadnych zaszewek, a mimo to leży świetnie. Ozdobą jest też dekolt wykończony w kształcie kwadratu.
Nie obeszło się jednak bez wpadki przy skrojeniu rękawów. Sukienka ma rękawy typu raglan, a ja krojąc materiał skroiłam sobie dwa prawe.. musiałam się ratować i w efekcie sukienka ma rękawy z mankietem o długości lekko za łokieć (a miały być długie). Materiału miałam tylko 150 cm co na sukienkę w rozmiarze 44 nie jest zbyt dużą ilością.
Tak wygląda na wieszaku.. na żywo zdecydowanie lepiej. Niestety ja dalej nie jestem gotowa na publikację swoich zdjęć.
To czego mi jeszcze brakuje to idealne wykończenia czyli owerlock. ścieg owerlokowy pomaga, ale to jednak nie jest ideał.




Koszulka

Koszulka w groszki miała wyglądać zupełnie inaczej. Planowałam zainspirować się koszulką nietoperza z Pracowni Jana Leśniaka.. niestety po wstępnym uszyciu okazało się że to model zupełnie nie dla mnie.. Na szczęście bluzka była na tyle obszerna że udało mi się z niej wykroić koszulkę na bazie mojego własnego wykroku na sukienkę. W ten oto sposób powstała kompromisowa bluzka z dzianiny Jersey brązowej w groszki.


Cóż rozmiar 44 na wieszaku prezentuje się słabo.. na mnie wygląda zdecydowanie lepiej, choć tu musicie mi wierzyć na słowo. Nie zdecydowałam się jeszcze na własne selfie na blogu ;)


Może wkrótce dojdę i do swoich zdjęć.. ostatnio uszyłam sobie też kolejną sukienkę, płaszczyk wiosenny.. i kolejne rzeczy w planach.

niedziela, 10 kwietnia 2016

Monochromatycznie

To jeszcze nie koniec nowych elementów biało - czarnego wystroju dla mojego salonu. Dziś przedstawiam dwie nowości, choć już nie takie nowe...
Obrus i poszewkę na dużą okrągła poduchę uszyłam jeszcze przed świętami :)